Spotkanie z Sabanem Celikiem i Izabelą Ulutas
Dnia 15 października w Miejsko- Gminnej Bibliotece Publicznej w Więcborku miało miejsce spotkanie z Sabanem Celikiem- połączone z warsztatami, na których wykonywano pudełka do herbaty.
Tego wieczoru Saban- mieszkaniec Izmiru- opowiadał o kraju z którego pochodzi czyli Turcji. W rolę tłumaczki wcieliła się Izabela Ulutas- pracownik Świetlicy Środowiskowej w Więcborku. Środowe przedsięwzięcie zostało zrealizowane w ramach programu „Młodzież w działaniu”. Spotkanie połączono z pokazem multimedialnym. Zgromadzeni goście mieli okazję obejrzeć ciekawe miejsca a także największe miasta Tureckie. Na obecnych ogromne wrażenie zrobiły zdjęcia Istambułu. W tym mieście żyje bowiem około 14 mln. ludzi. Podczas spotkania Saban poruszył temat często popełnianego przez obcokrajowców błędu- stolicą Turcji nie jest Istambuł lecz Ankara.
Wiele radości sprawiła obecnym w bibliotece krótka lekcja Tureckiego- nie jest to łatwy język. Część zgromadzonych stwierdziła, że wiele słów Europejczycy z tego właśnie języka zapożyczyli. W trakcie spotkania okazało się, że nawet wówczas gdy Polska pod zaborami nie istniała na oficjalnych mapach- Turcja nie chciała uznać tego faktu. Podczas przyjęć, na które zapraszano ambasadorów, turecki mistrz ceremonii zwracał uwagę, iż ambasador naszego kraju jest nieobecny. Zawsze przy stole znajdowało się wolne miejsce- czekające na przedstawiciela Polski.
Fotografie prezentowane przez Sabana i Izabelę ukazywały nie tylko przyrodę i sieć urbanistyczną Turcji- ale również ludzi. W pewnym momencie na ekranie ukazało się bowiem zdjęcie Sabana podczas lotu paralotnią.
Niesamowicie interesującym elementem spotkania była degustacja tureckiej herbaty. Wszystko odbyło się w zgodzie z tradycją- użyto nawet oryginalnych tureckich czajników. Napój wszystkim przypadł do gustu. Saban przywiózł ze sobą również turecka kawę- obecnych urzekł jej niecodzienny aromat.
W Turcji nie tylko znajdziemy przepiękny krajobraz czy aromatyczna kawę i herbatę. Tam od wieków kultywuje się tradycję. Obecni w więcborskiej bibliotece poznali zwyczaje weselne, które możemy ujrzeć wyłącznie w kraju Sabana Celika. Tam najstarsze kobiety malują henną dłonie panny młodej, zaś tureckie wesele trwa tylko cztery godziny.
Tego wieczoru nie zabrakło słodkiego poczęstunku. Gość z Turcji przygotował hałucz tupu czyli słodkie kuleczki marchwiowo- orzechowe.
Po zakończeniu prezentacji i degustacji rozpoczęły się warsztaty- obecne w bibliotece osoby miały sposobność wykonać własne skrzyneczki do przechowywania herbaty.
Życzymy Sabanowi Celikowi wielu bogatych wrażeń podczas spotkań z naszą rodzimą kulturą.
Tekst
Marcin Łangowski