Pani Małgorzata poleca:

Franka Wynne  „To ja byłem Veremeerem”

 Kto zna obraz Johanesa Veremeera „Dziewczyna z perłą” powstały  około 1665 r., który tak plastycznie przedstawił w filmie Peter Webber, na pewno sięgnie po książkę Franka Wynne  pt. „To ja byłem Veremeerem”. Jest to historia jednego z największych fałszerzy wszech czasów Hana van Meeger. Książka trzyma w napięciu. Opowiada o zachłanności, o nieposkromione pysze, braku umiaru, zdradzie i sztuce…. A jednak po lekturze książki pragnie się zobaczyć tę grę świateł, którą wykorzystywał malarz. Marzy się o podróży do Delft i do Amsterdamu, by zobaczyć obrazy w Rijksmuseum.     

Pani Kamila poleca:

Frida Nilsson – seria przygód „Hedwigi”

Wszystkie „grzeczne” dzieci na pewno pokochają Hedwigę – bohaterkę serii książek Fridy Nilsson. Dziewczynkę poznajemy w chwili, gdy kończy siedem lat. Od tego momentu żyjemy z nią w małym czerwonym domku z rodzicami, psem, dwoma kotami i tysiącem pająków, które siedzą w piwnicy i tylko czekają, żeby wejść jej pod koszulę. Gwarantujemy, że „zaczytacie się” w Hedwidze. Będą wam się śniły  przygody, które doprowadzają do katastrofy (albo prawie) – ale nigdy nie będzie wam już nudno!

Pan Marcin poleca

Leszek Adamczewski „W królestwie Hansa Franka. Sensacje z Generalnego Gubernatorstwa”

Książka opisuje nie tylko człowieka, o którym inni Niemcy mówili złośliwie „król Polski” ale także całość nielegalnego tworu jakim było Generalne Gubernatorstwo. Kolejne karty dzieła Leszka Adamczewskieego przedstawiają stosunki gospodarcze, politykę i postepowanie w stosunku do uciemiężonych Polaków. Dowiemy się jak skorumpowany był niemiecki aparat polityczny i wojskowy. Książka przybliży czytelnikowi stosunki panujące pomiędzy członkami ówczesnej „rasy panów” zarządzającej nielegalnie powołanym obszarem administracyjnym. Pozycja to ponad 400 stron podzielonych na rozdziały. Jest niezwykle ciekawa a miejscami szokująca.

Pani Danuta (filia Sypniewo) poleca:

Magdalena Witkiewicz -" Jeszcze się kiedyś spotkamy"

Książki tej autorki dostarczają wyjątkowych wrażeń i emocji. -" Jeszcze się kiedyś spotkamy"  to następna piękna historia z wojną w tle. Kolejne wzruszenia i analizy tego, jak człowiek człowiekowi może zgotować taki los. Powieść o miłości, poświęceniu, odpowiedzialności, o życiowych wyborach i ich konsekwencjach oraz oczekiwaniu. To czekanie na powrót ukochanego, na miłość, śmierć i wybaczenie.       

Pani Aleksandra (filia Runowo Krajeńskie) poleca:      

Marcin Przewoźniak „Puk, puk zastałem króla?”

To świetna lekcja historii, która zainteresuje nawet jej najbardziej zatwardziałego przeciwnika. Autor w prosty sposób podaje fakty, umiejętnie potrafi zainteresować nimi młodego czytelnika. Tata Stanisława, który nazywany jest przez kumpli Stanleyem, kupuje na targu staroci drzwi, które idealnie pasują do spiżarni w ich mieszkaniu. Mama jest zachwycona, bo dotychczas wejście do tego pomieszczenia zakrywała jedynie zasłona. Wszyscy zachwycają się nowym nabytkiem, gdy nagle rozlega się pukanie. Drzwi się otwierają, a w nich staje Spytko, królewski błazen i wyjaśnia domownikom, że drzwi te, to portal, ale działający w jedną stronę. Od tej pory w mieszkaniu Bielskich zaczynają się pojawiać naprawdę dziwne osobistości.